piątek, 18 czerwca 2010

Magazynowanie

Cześć :D
Poświęciłem dziś kilka godzin na moją literaturę, domyślacie się pewnie, że chodzi tu o temat kawy. Normalnie jak widzę ten temat to wytarzał bym się w nim ;)
Dzisiaj moją uwagę przykuł magazyn. To znaczy spichlerz. Raczej na co dzień nikt z nas się nad tym nie zastanawia, a tu proszę. Przeglądając "największą księgę świata" czyli Google ;) Dowiedziałem się, że są np. w Ameryce rewelacyjni plantatorzy kawy, których ziarno budzi wielkie uznanie dla specjalistów od kawy. Jednak jak to bywa w krajach słabo rozwiniętych, infrastruktura w niektórych państwach jest na tyle słabo rozwinięta, że w trakcie transportu z plantacji do miejsca eksportowego ziarno parcieje i jest sprzedawane jako gorszy gatunek choć była genialna. Szkoda, że tak się dzieje :(
Mam nadzieję, że kiedyś jakiś wielki importer kawy zielonej będzie miał w ofercie kawę zieloną z niewielkich plantacji na przykład od Pana Hulio Heva Don Tessa z ... w regionie ... np. Kolumbia. :D Oczywiście w normalnej cenie.
A jak by co! to zamówiłem dziś kawę i myślę, że w okolicach środy będziecie mogli zamówić u Mnie "świeżo paloną":

Gwatemala SHB

Kolumbia Exelso

Kostaryka SHB Tarrazu

Nicaragua SHG

Salvador SHG

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz